Zarówno kierowcy, jak i mieszkańcy przecierali oczy ze zdziwienia. Na jednej z głównych ulic Gostynia można było spotkać dziś...owce. Niesforne zwierzęta uciekły z prywatnej posesji i najwyraźniej chwile wolności bardzo im się spodobały. Swobodnie biegając całą szerokością jezdni i chodników. Dopiero zapędzone w "kozi róg" nieco spokorniały.
2017-09-15 11:02:01