Wsiadając za kierownicę musiał wiedzieć, że popełnia przestępstwo, ale to go nie powstrzymało. Zdołał przejechać kilkadziesiąt kilometrów zanim został zatrzymany przez gostyńskich policjantów. Bez owijania w bawełnę przyznał im się, że jeździ...bez prawa jazdy.
Policjanci Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego, dziś kilka minut po godz. 4 zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy, którym kierował 54-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Mężczyzna wiedział, że nie powinien tego robić, gdyż prawo jazdy stracił w ubiegłym roku, do czego przyznał się do funkcjonariuszom. Wynik sprawdzenia w policyjnych bazach danych potwierdził . - Okazało się, że kierujący ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami przez starostę lubińskiego - mówi asp. sztab. Monika Curyk, zastępca rzecznika KPP w Gostyniu.
Przy okazji wyszło na jaw, że 54-latek ma na sumieniu znacznie więcej. - Kierował samochodem pomimo braku aktualnych badań technicznych oraz braku aktualnego ubezpieczenia OC - wylicza asp. sztab. Monika Curyk. Mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo z art. 180a KK za co grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, a o braku obowiązkowego ubezpieczenia OC zostanie powiadomiony fundusz gwarancyjny.
dario11:30, 15.11.2018
3 1
ale trafili, ciekawe czy ktoś go wsypał, czy przypadek? drogo to będzie go kosztowało! 11:30, 15.11.2018
Ali190617:58, 15.11.2018
1 1
W Gostyń wszystko jest możliwe:)teraz podwyżki były to trzeba uzbierać ;) 17:58, 15.11.2018