Dwa zastępy straży pożarnej interweniowały na terenie gospodarstwa rolnego w Podrzeczu. W sobotę 21 października późnym wieczorem zapalił się ciągnik rolniczy zaparkowany tuż przy stajni. Pożar zauważył jeden z sąsiadów, który jeszcze przed przyjazdem strażaków ugasił ogień. Gdyby nie jego czujność starty mogły być ogromne.
Zawiadomienie o pożarze na terenie gospodarstwa rolnego w Podrzeczu wpłynęło do dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej około godz. 22:30. W stajni palił się ciągnik rolniczy, którego wartość oszacowano na 180 tys.zł. Płomienie wydobywały się z silnika pojazdu. - W porę wszystko zobaczył jeden z sąsiadów i pobiegł z gaśnicami. Zanim strażacy dojechali pożar był już ugaszony - mówił st. ognm. Małecki, dyżurny KP PSP Gostyń. Zniszczeniu uległa instalacja elektryczna i komputer pokładowy maszyny. - Przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Straty wstępnie oszacowano na około 40 tys.zł - podsumował st. ognm. Małecki z KP PSP Gostyń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz