Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło na rondzie Solidarności w Gostyniu. Kierowca samochodu osobowego zasłabł i uderzył w słup, uszkadzając go. Policjanci nie stosowali wobec mężczyzny żadnych środków prawnych, ale zanim ponownie zasiądzie za kierownicą, będzie musiał przejść badania.
Wszystko wydarzyło się we wtorek 10 października w centrum Gostynia. - Kierujący samochodem osobowym marki Seat Leon, 55-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, znajdując się na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, stracił przytomność i zjechał na wysepkę, uszkadzając metalowy słupek - mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej policji.
Mężczyzna po chwili odzyskał przytomność, ale w dalszą podróż udał się już jako pasażer. Kiedy policjanci dotarli do jego miejsca zamieszkania, tłumaczył, że choruje. - Nie stosowano środków prawnych. Natomiast wyślemy pismo do starostwa celem skierowania tego mężczyzny na badania - podsumował rzecznik KPP Gostyń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz