Znalazła portfel z gotówką i dokumentami. Długo się nie cieszyła

Znalazła na ulicy portfel. Zamiast oddać go właścicielce postanowiła zatrzymać dla siebie... razem z zawartością. Kobieta długo bezkarna nie pozostała. Policjanci dotarli do niej i postawili zarzuty. Podejrzana 49-latka dobrowolnie poddała się karze i oddała to, co do niej należało.

Do zdarzenia doszło 4 września w Pępowie. Tego dnia policjanci zostali poinformowani przez mieszkankę powiatu gostyńskiego o tym, że zgubiła portfel z zawartością pieniędzy w kwocie blisko 550 zł, prawem jazdy, dowodem osobistym i kartą płatniczą. - Z relacji zgłaszającej wynikało, że portfel położyła na dachu auta i zgubiła go gdzieś w drodze do domu. Wspólnie z mężem próbowała jeszcze odnaleźć zgubę. Gdy to się nie udało, zagubienie portfela zgłosiła policji - mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej policji. Śledczy nad sprawą pracowali ponad miesiąc. Udało im dotrzeć do 49-letniej mieszkanki powiatu krotoszyńskiego, podejrzanej o przywłaszczenie portfela. - Kobieta przyznała się do winy, złożyła wyjaśnienia i poddała się dobrowolnie karze grzywny - dodaje rzecznik KPP Gostyń. Funkcjonariuszom udało się odzyskać utracone mienie.

Każda osoba, która znajdzie cudzą rzecz, powinna zrobić wszystko, by wróciła ona do właściciela. Zgodnie z przepisami każda osoba, która znajdzie cudzą rzecz, ma obowiązek niezwłocznie powiadomić o tym jej właściciela. Jeśli to jest niemożliwe, należy ją przekazać odpowiednim instytucjom. Może to być biuro rzeczy znalezionych, urząd miasta, gminy lub starostwo, policja czy straż miejska.