Koniec postępowania spadkowego, cały OPS trafi w ręce samorządu?

Czy budynek OPS-u i sąsiadujących z nim mieszkań stanie się pełną własnością gminy? Zakończyło się postępowanie spadkowe w tej sprawie i samorząd chce rozpocząć rozmowy ze spadkobiercami właścicieli w sprawie ich wykupu. Brak tych uregulowań blokuje od lat konieczny remont obiektu, który wygląda naprawdę źle.

Obiekt przy ul. Powstańców Wielkopolskich większości kojarzy z siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. W budynku poza OPS znajduje się też jednak kilka mieszkań. Obiekt kiedyś w całości należał do gminy. Później jego część trafiła w prywatne ręce. Mieszkał w nim przed laty m.in. sekretarz gminny. Teraz poza siedzibą OPS działa tam też Dom Dziennego Pobytu. W budynku mieszkają też lokatorzy, którzy dzierżawią pomieszczania od gminy. W sprawie pozostałej części obiektu latami toczyły się postępowania spadkowe, które właśnie udało się zakończyć.

- Postępowania dotyczyły ustalenia spadkobierców dawnych właścicieli. Obecnie rozważany jest wykup nieruchomości od spadkobierców, z którymi podjęto już pierwsze rozmowy. Jak do tej pory nie przyniosły one jednak konkretnych decyzji tak po jednej, jak i po drugiej stronie. Gdyby gminie udało się nabyć lokal mieszkalny i przynależne do niego pomieszczenia gospodarcze od spadkobierców, stałaby się wówczas jedynym właścicielem budynku – mówi Adam Sarbinowski z krobskiego Urzędu Miejskiego.

Kwestie własnościowe mają ścisły związek z koniecznością modernizacji budynku. Generalny remont, który jest konieczny, uniemożliwia fakt, że budynek jest praktycznie wspólnotą mieszkaniową z częściami wspólnymi takimi jak korytarze, piwnice i strych. - Pełna własność gminy z pewnością byłaby korzystna z perspektywy zarządzania, w tym podejmowania decyzji dotyczących remontów i przeznaczenia nieruchomości – dodaje Sarbinowski.

Modernizacja obiektu jest konieczna również ze względów bezpieczeństwa. Wiosną odpadł tynk z muru stanowiącego jedną ze ścian szczytowych, co zdaniem części radnych Krobi stanowiło zagrożenie dla spacerujących chodnikiem w parku Jana Pawła II. Mur skuto, ale na generalny remont elewacji gmina jednak się nie zdecydowała. Właśnie ze względów własnościowych.