Nie ma problemów, prace idą zgodnie z planem

Nic nie wskazuje na to, by listopadowy termin zakończenia modernizacji odcinka drogi powiatowej Pudliszki - Karzec miał zostać przekroczony. Powiat, który jest inwestorem, zapewnia, że do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem. Inwestycji nie zakłóciły też sierpniowe ulewy, choć drobne straty odnotowano.

Przebudowa drogi z Pudliszek do Karca realizowana jest już blisko miesiąc. Zadanie postawione przed drogowcami nie jest łatwe. Mają nie tylko odnowić samą drogę, ale także przebudować dwa obiekty mostowe znajdujące się na tym odcinku i dodatkowo zbudować ścieżkę pieszo-rowerową. To między innymi z tego powodu na placu budowy dokonano szeregu wycinek drzew. - Drzewa, które leżą przy drodze, przewidziane były do wycinki w ramach inwestycji. Tylko jedno z nich zostało położone przez wichurę. Ostanie wichury oraz opady nie wyrządziły szkód, które przeszkadzałyby lub uniemożliwiały realizację robót – zapewniła Jolanta Dudka z Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Gostyniu.

Zdaniem przedstawicielki inwestora cała inwestycja przebiega do tego momentu zgodnie z harmonogramem. - Do chwili obecnej nie wystąpiły żadne nieprzewidziane problemy – dodaje J. Dudka.

Remont drogi wymagał całkowitego zamknięcia ruchu na tym fragmencie aż na cztery miesiące. Mieszkańcy Rokosowa już sygnalizują, że duże natężenie ruchu przez ich wieś doprowadziło do pierwszych zniszczeń drogi we wsi. Starostwo zapewnia, że nie odbierało żadnych negatywnych sygnałów w tej sprawie. - Do zarządcy drogi nie były zgłaszane żadne uwagi dotyczące oznakowania. Kierowcy winni jechać zgodnie z obowiązującymi znakami i zasadami ruchu drogowego – zauważyła Jolanta Dudka.

Termin oddania do użytku wyremontowanego odcinka drogi Pudliszki – Karzec ustalono na koniec listopada.