Zamknij

Biesiadna atmosfera, dużo śmiechu, zabawy i smakowego piwa. Tak mieszkańcy bawili się podczas czwartkowego "Borek Fest"

13:28, 20.10.2017 MiS
Skomentuj
reo

Biesiadna atmosfera, wszechobecny "złoty trunek", dużo śmiechu i zabawy - tak w dużym skrócie można podsumować imprezę "Borek Fest", która zgromadziła w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury tłumy mieszkańców. Ten, kto nie załapał się na bilety, niech żałuje. Dwie godziny śląskiego humoru zafundował uczestnikom jeden z lepszych artystów kabaretowych ze Śląska Grzegorz Stasiak, któremu na scenie towarzyszyła grupa "Fest".

Bawarczycy bawią się na Oktoberfest. W Polsce festiwale piwa odbywają się m.in. w Krakowie, Poznaniu, Rzeszowie i Bydgoszczy. Do tego grona dołączył Borek Wlkp., gdzie zorganizowano imprezę pn. "Borek Fest" w ramach projektu 18+. - Inspiracją był festiwal piwa zorganizowany w Muzeum Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego w Szreniawie - mówiła Justyna Chojnacka, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Borku Wlkp. - Impreza "Borek Fest" jest po to, aby pokazać ludzi z pasją, rodzimy browar i tradycję spożywania piwa w Wielkopolsce - mówiła dyrektor boreckiego GOK-u.

Do udziału w imprezie zaproszono browar "Edi" z Nowej Wsi koło Wschowy. Na stołach królowały piwa jasne i ciemne - czekoladowe, malinowe, imbirowe, miętowe, migdałowe. O podniebienia uczestników zadbała też restauracja "Impresja", przygotowując smaczne zestawy piwosza. Było można też o piwie posłuchać. Izabela Grzesiak ze stowarzyszenia "Ziołowieś" Pępowo opowiadała o tym, jak wykonać naturalne kosmetyki z piwa - szampon do włosów, tonik do twarzy z chmielu... nie do użytku wewnętrznego. Z kolei o kolekcjach birofilistyczncyh mówił Leszek Borysiak, który od 12 lat kolekcjonuje etykiety z butelek od piwa.

Oprócz piwa główną atrakcją "Borek Fest" był Kabaret Śląski Grzegorza Stasiaka, któremu towarzyszyła Grupa "Fest". Oj, działo się! Można było usłyszeć szereg śląskich szlagierów z dużą dozą pozytywnego humoru. Stasiak swoją bezpośredniością ujął wszystkich, ale szczególnie panie, bo do płci pięknej, jak mówił, ma słabość. Kokietował wszystkie kobiety, zapraszał do wspólnej zabawy, a nawet tańczył. Przeprowadzał też konkursy. Publiczności bardzo się podobało. To była niesamowita dawka rozrywki, śmiechu i muzyki.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Młody gostynianinMłody gostynianin

0 0

Pojechałbym gdybym tylko wiedział że takie coś będzie miało miejsce :c eh :c 11:30, 23.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%