Wraca temat dodatkowego zabezpieczenia przejść dla pieszych w Pępowie. Zdaniem radnego Ireneusza Matyli przynajmniej dwie takie zebry powinny mieć dodatkowe oświetlenie. Alternatywą dla kosztownych lamp są znane z innych gmin ostrzegawcze światła pulsacyjne. Gmina nie mówi nie, ale dopiero w kolejnym budżecie.
Pod koniec 2017 roku radny Ireneusz Matyla na sesji Rady Gminy Pępowo po raz pierwszy złożył interpelację, w której domagał się dodatkowego oświetlenia przejść dla pieszych. Jako najpilniejszą potrzebę wskazywał zebrę obok szkoły - Chcę do tego wrócić, choć poprzednio odpowiadano mi, że to sprawa zbyt kosztowna. Może jednak warto dzisiaj pomyśleć już dzisiaj, by w kolejnym budżecie założyć choć pulsacyjne światła takie jak w innych gminach – mówi radny Ireneusz Matyla. Jego zdaniem samo oznakowanie pionowe i poziome przejścia przy szkole to za mało. - Po to zostało wymyślone oznakowanie pulsacyjne, by poprawiać bezpieczeństwo. Mamy też kolejne przejścia jak choćby to stosunkowo nowe przy targowisku, które wymagałoby podobnych rozwiązań – dodaje radny.
Zdaniem wójta Pępowa postulat jest możliwy do realizacji, ale wymaga przygotowań. -Jeżeli chcielibyśmy to zrobić porządnie to jedno przejście oznacza koszt około 50 tysięcy złotych. Ale można to rozważyć – przyznał Stanisław Krysicki. Podobne rozwiązania stosowane są między innymi u sąsiadów w Poniecu i Pudliszkach, choć w tym drugim przypadku liczba awarii sygnalizatorów zasilanych solarnie była wyjątkowo duża.
Kamien11:09, 17.08.2018
0 0
Radny Matyla interweniuje a bezradny Popiolek jak zwykle cisza chociaz sprawa dotyczy jego okregu. 11:09, 17.08.2018
mpw22:57, 19.08.2018
0 0
a jaki to ma sens 22:57, 19.08.2018