Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Noe" robi bardzo dużo, by promować adopcje czworonogów przebywających w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Dalabuszkach. Organizowane są drzwi otwarte, a wolontariusze włączają się często w ogólnopolskie akcje. Tak też było w minioną niedzielę.
W schronisku dla bezdomnych zwierząt często organizowane są akcje mające pomóc bezpańskim czworonogom. W minioną niedzielę (7 października) ostatnie w tym roku "Drzwi otwarte" połączono z ogólnopolską akcją "Zerwijmy łańcuchy". Podczas happeningu niektórzy skrępowali się łańcuchami i siedzieli przy budzie. Celem akcji było pokazanie, że tak zwierząt nie powinno się trzymać. - Pies na łańcuchu to nie jest najlepsze rozwiązanie jako sposób utrzymywania psów. Wiemy, że za dwa lata będzie zakaz całkowity utrzymywania psów na łańcuchach. To forma bardzo złego utrzymywania zwierzęcia... Ono cierpi - mówiła Alicja Jerszyńska, prezes stowarzyszenia "Noe". - Pies pochodzi od wilka, więc przywiązanie go łańcuchem do budy powoduje izolację od człowieka, od innych zwierząt, od otoczenia i pies psychicznie cierpi. Chcielibyśmy, żeby jeszcze przed wejściem w życie tego zakazu ludzie to zrozumieli - dodała szefowa stowarzyszenia.
Podczas akcji przypominano też, że wielkimi krokami zbliża się zima. Wszystkie zwierzęta, które zostaną w schronisku, znajdą się wówczas w trudnej sytuacji. - Po okresie wakacyjnym przybyło nam zwierząt. Obecnie mamy 38 psów i 20 kotów, a idzie zima, choć wiele i tak już znalazło nowy dom - mówiła prezes Alicja Jerszyńska. - Zawsze bardzo cieszymy się, gdy przed okresem zimowym darczyńcy obdarowują nasze zwierzaki karmą. Potrzeba nam jak zawsze koców, pościeli, ręczników, które też bardzo często wykorzystujemy do chorych psów. Jeśli państwo posiadają tego typu rzeczy, które mogą pomóc w wyposażeniu tego miejsca, prosimy dostarczać je bezpośrednio do schroniska. Z góry dziękujemy za wsparcie - podsumowała szefowa stowarzyszenia "Noe".
Dodamy, że niedzielna akcja cieszyła jak zawsze dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy mogli porozmawiać z opiekunami i wolontariuszami, a także zaadoptować psa czy kota. Wielu odwiedzających przynosiło ze sobą suchą karmę i puszki, pokazując w ten sposób, że nie jest im obojętny los bezdomnych zwierząt.
bej19:06, 08.10.2018
Psy na łańcuchach to barbarzyństwo 19:06, 08.10.2018
ara09:04, 09.10.2018
Tyle się o tym mówi a wieśniaki i tak mają na łańcuchach. 09:04, 09.10.2018
kaśka09:25, 09.10.2018
XXI wiek aż się wierzyć nie chce,że tak "ludzie" traktują zwierzeta,jedyna nadzieja że następne pokolenia zrozumieją że to jest okrutne
09:25, 09.10.2018
darco10:58, 09.10.2018
wątpię będzie jeszcze gorzej to niestety smutna prawda pozdrawiam,
a propo czego to ludzie nie robią aby zaistnieć w tej szarej rzeczywistości ludzie trzymali zwierzęta na uwięzi i trzymać będą to pewne jak podatki i władza PIS w Polsce prze najbliższe 5 lat heheheeh 10:58, 09.10.2018
Psiara11:41, 09.10.2018
Super akcja! Brawo NOE! Warto edukować dzieci, w nich cała nadzieja. Starszych, wychowanych z dziada pradziada na wsi już nie wyedukujemy, są przekonani, że miejsce psa jest przy budzie. Przykra prawda 11:41, 09.10.2018
Jasnie wielmożny Pan19:06, 09.10.2018
A miejsce wieśniaka pod batem pana. Wiem jak kmioty traktują psy, znam jednego co ciągle bije zwierzę kablem bo jak twierdzi mosi sie bać. Kmioty tez powinni być batorzeni obligatoryjnie codziennie rano żeby przez cały dzień pamiętał jak to jest 19:06, 09.10.2018
Radpol3317:38, 10.10.2018
dobrze by było gdyby pani prezes organizowałem dla piesków jakąś rozrywkę może by było dobrze sprowadzić Maryla Rodowicz żeby zaśpiewała im jakąś ładną kołysankę 17:38, 10.10.2018
kaśka22:38, 11.10.2018
to nie wiesz że Maryla była w schronisku i śpiewała? 22:38, 11.10.2018
radosna22:18, 13.10.2018
No właśnie! Kaśka masz rację, ktoś coś przegapił. Pozdrawiam! 22:18, 13.10.2018
S20:27, 08.10.2018
9 12
Zamknięte w kojcach również. 20:27, 08.10.2018
Ben 20:14, 13.10.2018
1 0
dla części miłośników tez powinny być kojce ! 20:14, 13.10.2018