Nie czekali na to, aż "coś" im się skapnie, nie liczyli na Orlika. Sami wzięli się do roboty. Potrzebne materiały zakupiono z funduszu sołeckiego oraz darowizn przekazanych przez sponsorów. Po dwóch latach prac, ponad 800 godzin spędzonych na placu budowy, mieszkańcy Godurowa mogą być z siebie dumni i cieszyć się z obiektu sportowego...mimo prób sabotażu
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz