Zamknij

Podczas Krobskiej Gali Humoru swój talent do rozśmieszania ludzi zaprezentowali artyści amatorzy, opowiadając nieraz frywolne dowcipy

12:12, 26.10.2018 MiS Aktualizacja: 22:19, 26.10.2018
Skomentuj

Krobska Gala Humoru zakończyła tegoroczne obchody Dni Seniora w tym mieście. Na scenie zaprezentowali się kabareciarze amatorzy, bawiąc licznie zgromadzoną publiczność różnymi wcieleniami i scenkami. Były skecze o plotkowaniu, spotkanie Romea i Julii po latach, dyskusja babci z wnuczką i uwspółcześniona historia Adama i Ewy.

Tegoroczne V Dni Seniora – inspirowane tradycją, historią i folklorem rozpoczęły się 10 października "W Krainie Orła Białego" w Starym Gostyniu. W kolejnych dniach krobscy seniorzy brali udział m.in. w zajęciach rękodzielniczych, warsztatach muzycznych, florystycznych, kulinarnych, uczestniczyli też w festiwalu tradycji i zabawy. Podsumowaniem całego cyklu była czwartkowa Krobska Gala Humoru, gdzie swój talent do rozśmieszania ludzi zaprezentowała Grupa "Na Fali", Grupa "Klaps" działająca przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Krobi, grupa "Za pięć dwunasta" z klubu "Złota Jesień", a także inne grupy działające przy Domach Pomocy Społecznej w Chumiętkach, Chwałkowie i Rogowie. Śmiechu było co niemiara. Publiczność bawiła się doskonale, chwilami nawet włączając się w dialogi i śpiewając z artystami. Tematem przewodnim skeczy było tytułowe "babskie godanie''. Były skecze o babskim plotkowaniu, spotkanie Romea i Julii po latach, dyskusja babci z wnuczką i uwspółcześniona historia Adama i Ewy.

Galę zakończył pokaz slajdów podsumowujący tegoroczną imprezę. - Nie chcemy, żeby przechodząc na emeryturę seniorzy zamykali się, chcemy ich aktywizować, zachęcając do udziału w wydarzeniach - mówiła Anna Krzyżostaniak, kierownik OPS w Krobi. - Najbardziej cieszy nas to, że seniorzy przyjeżdżają na spotkania nie tylko z samej Krobi, ale z poszczególnych wiosek, a to oznacza, że im się podoba - mówiła Domicela Skrzypalik, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Krobi oraz członkini Gminnej Rady Seniorów.

Wszystko zaczęło się kilka lat temu. - Jadąc do Wrocławia po drodze mijałam wielkie banery - Gminne Dni Seniora, chyba w Miliczu i postanowiliśmy wtedy tak ad hoc zorganizować jeden dzień dla seniorów - kontynuowała. - To się bardzo spodobało i w kolejnym roku napisaliśmy projekt i dostaliśmy dofinansowanie. Tak zaczęły się kilkudniowe obchody, a teraz to już nie można przestać - podsumowała Domicela Skrzypalik.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

senior senior

0 0

Zbyt wiele tych osób na widowni nie było, tak mało tych seniorów w tej gminie? 16:46, 02.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%