Zamknij

Nathalie, Milord, Padam Padam... Artyści przenieśli słuchaczy do paryskiej kawiarni

10:18, 07.10.2018 MiS Aktualizacja: 23:00, 07.10.2018
Skomentuj

Miłośnicy kultury francuskiej twierdzą, że Paryż to najpiękniejsze miasto na świecie, a utwory o miłości najlepiej brzmią właśnie po francusku. Zwolennicy tej tezy mieli okazję spędzić wieczór z piosenką francuską w Gostyńskim Ośrodku Kultury "Hutnik". Artyści przenieśli ich do typowej francuskiej kawiarni, w której życie tętni niemal przez całą dobę...

"L’amour de Paris" - uczestnikami tego wyjątkowego widowiska muzycznego, oddającego hołd najpiękniejszym francuskim piosenkom powojennego Paryża mieli okazję być gostynianie. W piątkowy wieczór w GOK "Hutnik" rozbrzmiały właśnie takie melodie. - Taki wieczór z piosenką francuską wygląda inaczej niż wszystkie inne. Piosenka francuska zawsze była literacka. Słowo odgrywało niebagatelną rolę, większą niż w innych piosenkach - zapowiadał konferansjer i przedstawił publiczności sylwetki czterech największych artystów XX wieku, którzy rozkochiwali publiczność w piosence francuskiej, m.in. Charlesa Aznaboura, Jacquesa Brela.

Artyści przenieśli słuchaczy do typowej kawiarni paryskiej. Dlaczego akurat tam? - Bo Francuz nie wyobraża sobie życia bez takich kafejek. Tam się śpiewa, tam przychodzą artyści - grają, śpiewają i razem z nimi śpiewają wszyscy. Jeśli państwo będą odczuwali taką potrzebę towarzyszenia nam w śpiewie, to proszę bardzo - można było usłyszeć ze sceny. Następnie rozbrzmiały melodie i piosenki francuskie. W repertuarze znalazły m. in. „Nathalie”, „Milord”, „Padam Padam”.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

byłam i żałowałam  byłam i żałowałam

1 1

Koncert niezbyt udany,a problemy z tekstem bawiły tylko wykonawców .Było kilka otworów, z serii piosenka aktorska, miłych dla ucha i oka ,ale niestety większość na brawa nie zasługiwała, co było widać i słychać .Widza należny szanować , a do koncertu powinno się być przygotowanym . Rozczarowanie i stracony wieczór,zresztą wykonawcy chyba tez byli w końcówce zażenowani . 13:31, 07.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%