Grzegorz Poloczek i jego zespół skradli serca mieszkańców Pępowa. Po raz kolejny okazało się, że śląskie przeboje mają tu swoich wiernych odbiorców. Wspólna zabawa trwała ponad dwie godziny i zakończyła się podwójnym bisowaniem
W Pępowie śląskie gale muzyczne gwarantują stuprocentową frekwencję. Tak było również tym razem. Już wcześniej miejscowa publiczność bawiła się doskonale przy występach: Teresy Werner, Mirosława Szołtyska, Krzysztofa Koniarka czy Duetu Karo. Teraz na scenie w GOK zagościł Grzegorz Poloczek.
Na jego występ w sobotni wieczór przyszło ponad trzysta osób. - Artysta rozbawiał publiczność do łez, opowiadając anegdotki ze swojego życia. Swoje pogadanki łączył z piosenkami, do których przygrywał mu gitarzysta Bartos nie z Izraela oraz duet Kola i Jula – mówi Leszek Żelazny, dyrektor GOK w Pępowie.
Koncert trwał ponad dwie godziny i zakończył się dwoma bisami. 20 października na pępowskiej scenie pojawi się zespół Blue Party.
Fot. GOK Pępowo
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz