Mimo dużej obniżki, nie udało się sprzedać budynków po byłej szkole w Sarbinowie. Poniecki samorząd musi teraz zdecydować, co dalej...

Mimo dużej obniżki ceny nie udało się sprzedać budynków byłej szkoły w Sarbinowie. Gmina w drugim przetargu miała potencjalnych chętnych, którzy wpłacili wadia, ale nie licytowali nieruchomości. Teraz samorząd musi podjąć decyzję, co dalej.

To było drugie podejście. Pierwszy raz gmina próbowała sprzedać szkołę  w czerwcu - bezskutecznie.To  właśnie sierpniowy przetarg miał być tym wiążącym. Mimo wpłaty wadium przez kilku zainteresowanych nie doszło do postąpienia cenowego, dlatego przetarg nie zakończył się niepowodzeniem. Gmina była gotowa oddać teren dawnej szkoły wraz z budynkami za 480 tysięcy złotych - Sytuacja nas zaskakuje, ale rynek obecnie szaleje. Nie obrażamy się na to. Będziemy w takim razie administrować tym budynkiem i dbać o niego, choć mamy pomysł jak sprzedać go w inny sposób – mówi burmistrz Ponieca, Jacek Widyński.

Plan gminy to rezygnacja z formy przetargu nieograniczonego na rzecz ofertowego. Chętne firmy będą mogły przesyłać swoje oferty do gminy, a samorząd wybierze najkorzystniejszą. Jedno się nie zmieni – cena. - Tu jesteśmy konsekwentni. Nie oddamy tych nieruchomości poniżej ceny z operatu szacunkowego – mówi Widyński.

Przetarg ofertowy zostanie w Poniecu ogłoszony prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Po likwidacji szkoły jesienią 2017 roku gmina miała nadzieję, że nieruchomości uda się sprzedać na cele mieszkaniowe lub pod działalność gospodarczą związaną z ochroną zdrowia. W planach była między innymi prywatna inwestycja w dom opieki dla osób starszych.