Za wszelką cenę chciał ukryć ślady wypadku i wyjechać za granicę

Udało się odnaleźć i zatrzymać kierowcę, który kilka dni temu potrącił motorowerzystę na trasie Kuczyna - Zmysłowo i zbiegł z miejsca wypadku. Sprawca zostawił poszkodowanego mieszkańca gminy Krobia bez pomocy. Na szczęście tą samą drogą przejeżdżało pogotowie ratunkowe.

Do wypadku doszło w czwartek 31 sierpnia koło godz. 20.30 na odcinku drogi Kuczyna – Zmysłowo. 38-letni mieszkaniec gminy Krobia, który kierował motorowerem, został potrącony przez samochód osobowy. Kierowca nie zatrzymał się i uciekł z miejsca wypadku, nie informując nikogo o tym, co się wydarzyło. Pierwszej pomocy udzielił poszkodowanemu zespół ratownictwa medycznego, który przypadkiem przejeżdżał tą drogą. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń głowy, złamania obojczyka oraz miednicy.

Policja wystosowała apel z prośbą o ustalenie sprawcy. Komunikat pojawił się także w Polsat News. Z taką prośbą do widzów zwróciła się siostra rannego. - Z zebranego materiału dowodowego wynikało, że został uderzony przez kierującego samochodem marki Renault Laguna o początkowych nr rej. DDZ…, koloru bordowego, który odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając mu pomocy - informuje asp. sztab. Beata Jarczewska z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

Już 3 września w godzinach popołudniowych policjanci otrzymali kluczową informację, która pozwoliła na zatrzymanie 46-letniego sprawcy przestępstwa. Przebywał on na terenie Legnicy. - Zatrzymany jest mieszkańcem powiatu słupeckiego jednak większość swojego czasu spędzał na terenie Legnicy. Jak ustalili policjanci, 31 sierpnia w pobliżu miejscowości Zmysłowo potrącił motorowerzystę – dodaje asp. sztab. Beata Jarczewska z KPP w Rawiczu.

Policjanci ustalili, że mężczyzna po powrocie do Legnicy za wszelką cenę próbował zacierać ślady. Auto odstawił do znajomego, któremu powiedział, że potrącił sarnę. Ukrył tablice rejestracyjne pojazdu oraz zdarł naklejkę kontrolną znajdującą się na szybie pojazdu. - Policjanci ustalili również, że sprawca chciał opuścić teren kraju i tam przeczekać, aż sprawa ucichnie. Mężczyzna miał nadzieję, że funkcjonariusze nie dojdą do niego tak szybko, ponieważ pojazd, którym się poruszał, kupił kilka miesięcy temu i go nie przerejestrował - podsumowuje rzecznik prasowy KPP w Rawiczu.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności. Kara może się zwiększyć, wszystko zależy od stanu zdrowia pokrzywdzonego 38-latka.

Fot. KPP Rawicz